Wraz ze zmianą rozmiaru na mniejszy, zaczęłam dziergać dzianiny również dla siebie. 40kg wstecz dłubanie swetra dla siebie nie było zachęcające, bo trwało pół roku a i efekt był mizerny, mimo wytężonej pracy: słoń w wełnie.
Teraz trochę się zmieniło: choć jeszcze trochę kilogramów przede mną, to widzę światełko w tunelu
i czasem chciałabym wydziergać coś dla siebie a nie tylko "stroić" innych.
i czasem chciałabym wydziergać coś dla siebie a nie tylko "stroić" innych.
Poniżej druga w tym roku dzianina "for me". Nazwałam ją resztkowiec, choć każda dziewiarka nie powstydziłaby się takich resztek. Włóczki bawełniane: Opera firmy LanaGrossa w kolorze błękitnym z cekinami i Tape Lana Grossa w kolorach szary, stalowy, niebieski. Wzór bardzo prosty: dżersej albo ścieg francuski. Rękaw 3/4 (ostatnio w takich gustuję).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz